^Powrót na górę
Pomaga! Szkoli! Opiekuje! Ratuje!
1 marca 2009 r. przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Radymnie powstał klub Honorowych Dawców Krwi PCK. Prezesem wybrano jednogłośnie druha Janusza Derbę.
Na spotkanie założycielskie z druhami w ich macierzystej jednostce przybył wiceprezes ds. krwiodawstwa Zarządu Rejonowego PCK w Jarosławiu Zdzisław Wójcik. Po przybliżeniu im zagadnień czerwonokrzyskich, w tym spraw związanych z honorowym krwiodawstwem, strażacy zdecydowali o utworzeniu klubu.W tę cenną inicjatywę bardzo zaangażował się druh Marian Florek - sekretarz Zarządu OSP
Wiceprezesem "Daru życia", skupiającego 12 strażaków, został druh Witold Bassara - naczelnik OSP. Dotychczas oddał 3 litry tego życiodajnego płynu. Druha Łukasza Sanakiewicza wybrano na sekretarza. Skarbnikiem jest druh Marek Gałka - kierowca i jednocześnie gospodarz jednostki.
Część strażaków przygodę z krwiodawstwem rozpoczęła jakiś czas temu. Np. Krzysztof Romankiewicz czy Łukasz Nerka oddawali krew już jako członkowie klubu HDK przy Zespole Szkół Technicznych i Agrobiznesu, a Łukasz Sanakiewicz - jako krwiodawca z klubu przy Zespole Szkół Ogólnokształcącyh i Zawodowych w Radymnie.
Klub skupia w swoich szeregach m.in. prezesa OSP Radymno, burmistrza tego miasta Wiesława Pirożka. "Wiem, co znaczy potrzeba krwi. 20 lat temu oddawałem ją dla żony, gdy powiększała mi się rodzina" - wyznaje druh Wiesław. Radymnieńscy ratownicy zgodnie twierdzą, że jeśli ktoś jest strażakiem "z krwi i kości" to może i powinien w ten sposób pomagać.
„Dar życia” powstał w ramach ogolnopolskiej akcji "Ognisty Ratownik - Gorąca Krew", a także dla uczczenia roku przeżywanego w Kościele pod hasłem "Otoczmy troską życie" i 90-lecia działalności PCK. Dzień oddania krwi jest wolny od pracy i nauki. Dawca po podzieleniu się cząstką siebie otrzymuje 9 czekolad. Krwiodawcy ustalona zostaje grupa krwi, otrzymuje także nieodpłatnie „krewkartę”.
Tekst i zdjęcie Zdzisław Wójcik