^Powrót na górę

  • 1 W 90. ROCZNICĘ POWSTANIA PCK I 50. ROCZNICĘ ISTNIENIA HONOROWEGO KRWIODAWSTWA
    Poświęcenie i przekazanie sztandaru Klubowi Honorowych Dawców Krwi przy Zarządzie Rejonowym PCK w Jarosławiu
  • 2 AKCJE KRWIODAWSTWA
    Możesz pomóc oddając cząstkę siebie. Być może kiedyś, ktoś Tobie ofiaruje swoją krew.
  • 3 PIELGRZYMKI HONOROWYCH DAWCÓW KRWI PCK
    Przeżycia związane z wyjazdem do Kalwarii Pacławskiej głęboko zapadły nam w serce i pamięć.
  • 4 DZIAŁAMY TAM, GDZIE JESTEŚMY POTRZEBNI
    .Zabezpieczanie akcji krwiodawstwa na Rynku w Jarosławiu
  • 5 AKCJE KRWIODAWSTWA - "KAWA CZY HERBATA" W JAROSŁAWIU
    Trzeba jednoczyć się i pomagać drugiemu człowiekowi, by dawać to, co jest najcenniejsze, ŻYCIE!
PCK

Pomaga! Szkoli! Opiekuje! Ratuje!


Oddział Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża

W JAROSŁAWIU

b_150_100_16777215_00_images_akcje_0003.jpegII Otwarta Akcja Krwiodawstwa zorganizowana przez klub Honorowych Dawców Krwi PCK „ Iskierka” przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Oleszycach odbyła się 18 listopada 2012 r. w siedzibie tej OSP.

 

Zebrano ponad 13 litrów krwi. Podobnie jak 18 sierpnia br. rozpoczęli ją druhowie. Jako pierwsi krew oddali: Tomasz Chromiński prezes klubu „Iskierka” i zarazem sekretarz Zarządu OSP Oleszyce, dając przykład młodszym kolegom – członkom Zarządu klubu Przemysławowi Pytel i Mateuszowi Buksak oraz członkowi klubu Łukaszowi Nieradce. Druh Przemek oddał krew po raz drugi. Pierwszy raz uczynił to trzy lata wcześniej w Zespole Szkół w Oleszycach. Dlaczego? „Chciałem pomóc ludziom. Moja krew jest potrzebna mnie, ale innym także. Nic na tym nie tracę, a tylko zyskuję. Czuje się dobrze i mam satysfakcję” – wyznał Przemek. Po chwili dodał: „Wierzę, że zyskuję również zaufanie ludzi”. Poproszony o słowa zachęty, kierowane pod adresem innych osób, być może jeszcze nie zdecydowanych, mówi: „Zachęcam innych żeby oddawali krew, bo mogą w ten sposób pomóc tym, którzy jej potrzebują. Gdy oddadzą krew, staną się lepszymi ludźmi”.

Wśród dawców pierwszorazowych znalazł się m.in. Szymon Biały pracujący w firmie budowlanej w powiecie lubaczowskim. „Dowiedziałem się o akcji z ogłoszenia koło ZS w Oleszycach. Zdecydowałem się, bo wiem, że krew ratuje życie. Chciałem spróbować i wszystko się udało. Zachęcam, żeby młodzi ludzie oddawali krew, bo jest ona bardzo potrzebna. Ich to nic nie kosztuje, a innym może życie uratować” – stwierdził Szymon.

Mirosław Smoliniec z Oleszyc ma już na swoim ponad cztery litry oddanej krwi. Przygodę z krwiodawstwem rozpoczął w 2003 r. w Lubaczowie w MDK. O akcji usłyszał podczas ogłoszeń parafialnych od księdza. Chciał pomóc innym i tak też uczynił. „Dobrze, że taka akcja jest w niedzielę, bo w tygodniu pracuję i nie mógłbym przyjść. Jestem też zarejestrowany jako potencjalny dawca szpiku kostnego i noszę przy sobie Identyfikacyjną Kartę Grupy krwi” – mówi Mirek. Po czym dodaje: „Warto spróbować oddać krew. To wspaniałe uczucie. Jak przychodzę i widzę, że tyle osób oddaje, to bardzo się cieszę. Moim marzeniem jest móc podzielić się swoim szpikiem z osobą potrzebującą”.

Wojciech Serkis z krwiodawstwem zetknął się w 1996 r. „Doszło do wypadku drogowego. Potrzebna była krew. Wówczas oddałem, ten życiodajny płyn, pierwszy raz w Przemyślu” – opowiada. Później oddał 19 listopada 1997 r. w punkcie w szpitalu w Lubaczowie. Następnie kontynuował swoje działania w tym zakresie. „Mam radość z faktu, że zrobiłem coś dobrego. Poprawia mi to samopoczucie” – dodał. Oddał już 5400 mililitrów krwi.

Podczas rozmowy z zasłużonym honorowym dawcą krwi Wiesławem Osuchem, przewodniczącym Rady Miasta w Oleszycach, wiceprezesem Zarządu Oddziału Gminnego ZOSP RP, Honorowym Prezesem OSP Oleszyce dowiedziałem się, że przygodę z krwiodawstwem rozpoczął w 1979 r. podczas służby wojskowej w Toruniu. Kontynuował w byłym punkcie krwiodawstwa w Przemyślu przy ul. Rogozińskiego. Oddał ponad piętnaście litrów, tego niczym nie zastąpionego leku. „Bardzo chętnie oddałbym krew, ale stan zdrowia mi nie pozwala” – mówi pan Wiesław. „Jestem niezmiernie zadowolony, że udało się 31 marca tego roku założyć ten klub przy naszej OSP. Jest to niezwykła idea, pomocna wszystkim, tym młodym i tym dojrzałym. Jest to też, dla naszego społeczeństwa wielkie wydarzenie. Wierzę, że ta inicjatywa będzie się dynamicznie rozwijała i coraz więcej, nie tylko strażaków ochotników, ale i mieszkańców gminy, będzie przekazywać ten bezcenny dar potrzebującym” – wyznał pan Wiesław podsumowując nasze spotkanie.

„Jestem zdrowy, czuję się na siłach i chcę pomagać” - powiedział Krystian Puchacz, który podczas tej akcji oddał krew po raz drugi. Wcześniej uczynił to podczas poprzedniej zbiórki krwi w tym samym miejscu. „Jest to dobra możliwość, żeby pomóc ludziom. Wierzę w to, że pomoc zawsze jest odwzajemniana” – dodał.

Pierwszy raz podzielił się cząstką siebie naczelnik OSP Oleszyce Piotr Janowski, członek „Iskierki”, pracownik Urzędu Miasta i Gminy w Oleszycach. „Osoba, dzięki której zdecydowałem się oddać krew to pan Zdzisław Wójcik, który swoim zaangażowaniem zaszczepił we mnie chęć działania na rzecz potrzebujących. Oddałem krew, bo wiem, że w ten sposób mogę pomóc tym, którzy tego najbardziej potrzebują” – powiedział Piotr. Po czym złożył deklarację: „Oddałem krew pierwszy raz, ale nie ostatni”.

Podczas akcji piszący te słowa prezentował krwiodawcom Identyfikacyjną Kartę Grupy Krwi, Kartę I.C.E., a także „Oświadczenie woli” dotyczące przekazania do transplantacji, po swojej nagłej śmierci, narządów ratujących życie innym. Przekazywał wymienionym do wglądu własne dokumenty. Dla większości osób, z którymi omawiał te dokumenty, ten temat był nowością.

Przypomniał swoim rozmówcom, że kobieta po oddaniu 5, a mężczyzna po oddaniu 6 litrów krwi otrzymuje tytuł Zasłużony HDK. Omówił także sprawy związane z legitymacjami HDK, odznakami przysługującymi krwiodawcom, przysługującymi zasłużonym dawcom zniżkami na leki, a także poruszył inne aspekty działalności czerwonokrzyskiej.

Zaznaczył, że w 2013 r. będziemy obchodzić 55 lat HDK PCK, a rok 2014 będzie rokiem jubileuszu 95-lecia PCK. Poinformował, że od 22 maja 1999 r. patronem krwiodawców jest św. Maksymilian Maria Kolbe. Przytoczył słuchaczom znamienne w swej treści słowa św. Maksymiliana: „Miarą wartości człowieka są jego czyny”. Zaprosił także na XII Podkarpacką Pielgrzymkę HDK PCK do Kalwarii Pacławskiej zaplanowaną na 7 września 2013 r.

Podczas akcji, zarejestrowanych zostało 37 osób, a krew oddało 30 dawców. Wśród tych dawców było ośmiu druhów OSP Oleszyce. Oprócz ww. byli to: Jerzy Sęk, Michał Strojny, Józef Dyndał.

Druhowie zebrali, od wszystkich chętnych do podzielenia się otrzymanymi po oddaniu krwi czekoladami, 60 tabliczek tego rodzaju słodkości. Zamierzają je wraz z zebranymi podczas sierpniowej akcji czekoladami (57 sztuk) w miesiącu grudniu br. dostarczyć dzieciom z Domu Dziecka w Nowej Grobli. Oczywiście podczas tej wizyty, podzielą się także swoim doświadczeniem z zakresu ratownictwa, a także zaprezentują sprzęt znajdujący się na wyposażeniu OSP.

Kolejna akcja krwiodawstwa, organizowana przez strażaków, została wstępnie zaplanowana na wiosnę 2013 r.

Wszystkich chętnych zapraszamy na zbiórkę krwi, która odbędzie się 6 grudnia 2012 r. w Zespole Szkół w Oleszycach.

Nad poborem krwi w remizie OSP nadzór sprawował autor artykułu wiceprezes Oddziału Rejonowego PCK w Jarosławiu. Podczas akcji obecny był Komendant Gminny ZOSP RP w Oleszycach, prezes tej OSP, zawodowo dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej PSP w Lubaczowie st. kpt. Andrzej Osuch.

W imieniu organizatorów akcji - klubu HDK PCK „Iskierka” przy OSP Oleszyce oraz RCKK w Rzeszowie, a także OR PCK w Jarosławiu bardzo dziękuję za wspaniałą postawę wszystkim, którzy oddali krew. Osoby przeszkodzone z różnych względów zapraszam na kolejną zbiórkę krwi. Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do przeprowadzenia tej akcji dziękuję i życzę radości oraz satysfakcji z podjętych działań.

Zdjęcia z akcji

Tekst Zdzisław Wójcik, zdjęcia Zdzisław Wójcik i Justyna Nieradka

Copyrigcht © 2024 Oddział Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża w Jarosławiu