^Powrót na górę
Pomaga! Szkoli! Opiekuje! Ratuje!
13 maja 2006 roku dla uczczenia Światowego Dnia Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca w Zarzeczu, powiat Przeworsk powstał przy miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej Klub Honorowych Dawców Krwi PCK.
Ta piękna, społeczna działalność znalazła naśladowców w szeregach miejscowych strażaków już dawno. Jednak potrzebna była osoba, która zechciałaby wziąć sprawy w swoje ręce. I tak też się stało.
Po wygłoszonej przez kierownika Biura Zarządu Rejonowego PCK w Jarosławiu Ewie Załęskiej i wiceprezesa ds. krwiodawstwa tej organizacji Zdzisława Wójcika pogadance na temat krwiodawstwa i krwiolecznictwa powołana została „Zorza”. Podczas wyborów jednogłośnie prezesem wybrano Katarzynę Balawender studentkę Politechniki Rzeszowskiej, inicjatorkę powstania klubu. Kasia jest dowódcą strażackiej drużyny kobiecej, a od tego roku członkiem Zarządu miejscowej OSP. „Marzenia się spełniają. Bardzo chciałam oddać krew i… uczyniłam to już dwukrotnie. Marzyłam o klubie, a teraz stanęłam na jego czele” – wyznaje z uśmiechem. Jej zastępcą jest Bogdan Kucab studiujący w PWSZ w Krośnie. Oddał już 11 litrów tego bezcennego leku. Swoją przygodę z krwiodawstwem rozpoczął w IV klasie Zespołu Szkół Rolniczych w Zarzeczu. Tak ją wspomina: „Do krwiodawstwa zachęciła mnie p. Celina Świątek, pielęgniarka szkolna. Najpierw oddawałem krew w Przeworsku, później w Krakowie, obecnie w Rzeszowie”. Sekretarzem klubu została Anna Granda, tegoroczna maturzystka miejscowego ZSR. Funkcję skarbnika pełni Adam Dziad student WSIiZ w Rzeszowie.
Na czele komisji rewizyjnej stanął zastępca wójta gminy Zarzecze Jan Telega, który oddawał krew w wojsku i nadal zamierza to czynić. „Z racji stanowiska zajmuję się wszelkimi organizacjami na terenie gminy, m.in. strażą pożarną, klubami sportowymi, a teraz PCK. Cieszę się z tej nowej, cennej inicjatywy. Dla członków klubu znajdzie się pomieszczenie w Urzędzie Gminy, gdzie będą mogli się spotkać. Udzielimy także pomocy według naszych możliwości” - mówi p. Jan. Sekretarzem komisji rewizyjnej wybrano Andrzeja Kucaba studenta PWSZ w Krośnie, który ma swoim koncie 10 litrów oddanej krwi. Ciekawostką jest, że do klubu liczącego 18 osób należy mąż Kasi Balawender - Lesław oraz jej dwaj bracia – Bogdan i Andrzej.
Podczas rozmowy z Kasią dowiedziałem się, że klub jest otwarty dla innych osób chętnych do udzielania takiej pomocy potrzebującym. Dotyczy to nie tylko członków OSP z terenu gminy.
Radość ze spotkania i założenia klubu udzieliła się obu stronom. Jednak największą radość przeżywać będą ci, którym, dzięki krwi z „Zorzy, przywrócone zostanie zdrowie, a nawet życie.
Tekst i zdjęcie: Zdzisław Wójcik