b_150_100_16777215_00_images_aktualnosci_dsc07454.jpeg Ofiarują czas, serce i… krew.

W obronie Ojczyzny, jeśli trzeba, przelewają krew. Na co dzień są cichymi bohaterami pokoju. Wspaniali ludzie w żołnierskich mundurach odpowiedzieli na inicjatywę swoich dowódców i 8 października 2013 r. założyli klub Honorowych Dawców Krwi PCK „Harnaś” przy Garnizonie Jarosław.

 

b_150_100_16777215_00_images_aktualnosci_dsc07440.jpeg„O powołaniu klubu myśleliśmy już wcześniej. Pewnym sprawdzianem, przed jego założeniem była Akcja Honorowego Krwiodawstwa przeprowadzona w jednostce 29 sierpnia tego roku, przez ekipę z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie przy użyciu mobilnego punktu poboru krwi, tzw. krwiobusa. Spośród zarejestrowanych 58 żołnierzy, krew oddało 51. Zebrano wówczas 23 litry, tego niczym nie zastąpionego leku” – mówi dowódca 14 dywizjonu artylerii samobieżnej ppłk mgr Ryszard Sugalski. „To był dla nas wyraźny sygnał, że próba założenia klubu skupiającego krwiodawców z naszych dywizjonów ma szanse powodzenia” – dodaje dowódca 21 dywizjonu artylerii przeciwlotniczej ppłk dypl. Artur Adamiak.

b_150_100_16777215_00_images_aktualnosci_dsc07443.jpeg1 października br. jeden z punktów, podczas rozprowadzenia, dot. zagadnień związanych z krwiodawstwem i ewentualnym założeniem klubu. Wiceprezes Oddziału Rejonowego PCK w Jarosławiu Zdzisław Wójcik w telegraficznym skrócie przedstawił zebranym na placu apelowym żołnierzom obu dywizjonów ten temat. Po przemyśleniu propozycji chętni zaczęli zgłaszać się do koordynatora akcji st. sierż. Adama Króla.

8 października w Klubie Żołnierza, z zainteresowanymi tematem osobami, spotkał się autor artykułu, jednocześnie prezes klubu HDK PCK „Płomyk” przy Komendzie Miejskiej PSP w Przemyślu, który przybliżył im zagadnienia związane z krwiodawstwem i krwiolecznictwem. W czasie spotkania poruszył m.in. temat statusu Honorowego Dawcy Krwi, regulaminu klubów HDK PCK. Omówił uchwałę Zarządu Głównego PCK w sprawie zasad odznaczania i wyróżniania krwiodawców oraz zasad nadawania sztandarów i imion klubom.

b_150_100_16777215_00_images_aktualnosci_dsc07444.jpegPodkreślił, że Czerwony Krzyż w tym roku obchodzi 150 lat działalności, zaprezentował najwyższe w krwiodawstwie wyróżnienie – Kryształowe Serce. Podczas spotkania omówił i zaprezentował Identyfikacyjną Kartę Grupy Krwi, Kartę I.C.E. oraz „Oświadczenie woli” dotyczące przekazania do transplantacji, po swojej nagłej śmierci, narządów ratujących życie innym, przekazując zainteresowanym do wglądu wymienione własne dokumenty.

Przypomniał, kto może, a kto nie może być krwiodawcą, zaznaczył, że kobiety mogą oddawać krew maksymalnie 4 razy w roku, a mężczyźni 6. Po każdym oddaniu 450 mililitrów krwi krwiodawca, który musi mieć ukończone 18 lat i ważyć minimum 50 kg, otrzymuje dzień wolny od pracy lub nauki oraz tzw. „bombę kaloryczną” czyli 9 tabliczek czekolady.

b_150_100_16777215_00_images_aktualnosci_dsc07447.jpegPodkreślił, że kobieta po oddaniu 5, a mężczyzna po oddaniu 6 litrów krwi otrzymuje tytuł Zasłużony HDK. Omówił także sprawy związane z legitymacjami HDK, odznakami przysługującymi krwiodawcom, zwrotem kosztów dojazdu do punktów krwiodawstwa, przysługującymi zasłużonym dawcom zniżkami na leki, a także poruszył inne aspekty działalności czerwonokrzyskiej.

Zasygnalizował temat rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego oraz zaprosił wszystkie zainteresowane osoby, pragnące dowiedzieć się więcej, na www.szpik.info Zaznaczył, że w 2013 r. obchodzimy 55 lat HDK PCK, a rok 2014 będzie rokiem jubileuszu 95-lecia PCK. Poinformował, że od 22 maja 1999 r. patronem krwiodawców jest św. Maksymilian Maria Kolbe. Przytoczył słuchaczom znamienne w swej treści słowa św. Maksymiliana: „Miarą wartości człowieka są jego czyny”. Przypomniał, że Światowy Dzień HDK, przypada corocznie 14 czerwca, a Dni HDK PCK od 22 do 26 listopada.

b_150_100_16777215_00_images_aktualnosci_dsc07448.jpegEfektem tego spotkania było powstanie, dla uczczenia 55 lat honorowego krwiodawstwa PCK, klubu HDK PCK „Harnaś” przy Garnizonie Jarosław, liczącego 47 osób. Na prezesa wybrano Tomasza Janickiego dowódcę plutonu 21 daplot. „Wstąpiłem do klubu z myślą, aby regularnie oddawać ten życiodajny płyn. Taka funkcja przecież zobowiązuje. Przygodę z krwiodawstwem rozpocząłem w 2007 r.” - wyznał prezes Janicki. Wiceprezesem został Marek Hołyszko dowódca drużyny 14 das. „Pierwszy raz podzieliłem się cząstką siebie w 1994 r. w wojsku w Biskupcu Reszelskim. Oddałem w sumie 9 litrów krwi. Poważnie zastanawiam się nad zarejestrowaniem, jako potencjalny dawca szpiku kostnego” – powiedział wiceprezes Hołyszko. Po chwili dodał: „Nie oddaję krwi dla czekolad czy dla wolnego dnia. Po prostu czuję taką potrzebę i jestem szczęśliwy, że mogę to robić. Nawet jak jestem na urlopie, to też oddaję krew”. Sekretarzem klubu jest Magda Dwornik-Janczy dowódca grupy ewakuacyjno-medycznej. „Jak tylko otrzymałam dowód osobisty, to zaraz pojechałam do punktu krwiodawstwa w Przemyślu i… oddałam krew. Tak świętowałam swoje osiemnaste urodziny. Pomagam tak, jak umiem” – zauważa pani Magda, jak dotychczas jedyna kobieta w klubie. Pani sekretarz służy również pięknym przykładem – nosi przy sobie „Oświadczenie woli”, zarejestrowała się jako potencjalny dawca szpiku, jest Zasłużonym Dawcą Krwi. Skarbnikiem jest Krzysztof Brzyski ratownik-kancelista. Zaczynał w 1996 r. w Toruniu w wojsku. Oddał łącznie 5 litrów krwi. Zapytany, dlaczego to robi, odpowiada: „Staram się postępować tak, aby ktoś mógł mnie naśladować. Czasem też mogę sam potrzebować takiego leku”.

b_150_100_16777215_00_images_aktualnosci_dsc07449.jpegWiększość klubowiczów także wcześniej rozpoczęła swoją przygodę z krwiodawstwem. „Powiększone zdjęcie ze spotkania organizacyjno-założycielskiego już wisi w sali Klubu Żołnierza. Myślimy również o założeniu Kroniki działalności krwiodawców” – powiedział prezes „Harnasia”. „Zapraszamy pozostałych chętnych żołnierzy oraz ich rodziny do wstąpienia w szeregi naszego klubu” – dodaje.

Z założenia klubu zadowoleni są dowódcy dywizjonów: „Niewątpliwie jest to piękna społeczna inicjatywy, ze wszech miar cenna dla garnizonu i społeczeństwa. Deklarujemy wspieranie „Harnasia”, nie tylko wiedzą i doświadczeniem” – powiedzieli. Opiekunem klubu krwiodawców jest ks. major Tomasz Skupień Kapelan Garnizonu Jarosław.

Ktoś kiedyś powiedział – aby pomóc innej osobie nie musisz być silny i dość bogaty, wystarczy, że znajdziesz w sobie trochę z człowieka. Żołnierze z Garnizonu Jarosław, odpowiadając na inicjatywę swoich dowódców udowodnili, że są wspaniałymi ludźmi w zielonych mundurach.

Tekst Zdzisław Wójcik, zdjęcia Zdzisław Wójcik i Marek Hołyszko