^Powrót na górę

  • 1 W 90. ROCZNICĘ POWSTANIA PCK I 50. ROCZNICĘ ISTNIENIA HONOROWEGO KRWIODAWSTWA
    Poświęcenie i przekazanie sztandaru Klubowi Honorowych Dawców Krwi przy Zarządzie Rejonowym PCK w Jarosławiu
  • 2 AKCJE KRWIODAWSTWA
    Możesz pomóc oddając cząstkę siebie. Być może kiedyś, ktoś Tobie ofiaruje swoją krew.
  • 3 PIELGRZYMKI HONOROWYCH DAWCÓW KRWI PCK
    Przeżycia związane z wyjazdem do Kalwarii Pacławskiej głęboko zapadły nam w serce i pamięć.
  • 4 DZIAŁAMY TAM, GDZIE JESTEŚMY POTRZEBNI
    .Zabezpieczanie akcji krwiodawstwa na Rynku w Jarosławiu
  • 5 AKCJE KRWIODAWSTWA - "KAWA CZY HERBATA" W JAROSŁAWIU
    Trzeba jednoczyć się i pomagać drugiemu człowiekowi, by dawać to, co jest najcenniejsze, ŻYCIE!
PCK

Pomaga! Szkoli! Opiekuje! Ratuje!


Oddział Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża

W JAROSŁAWIU

b_150_100_16777215_00_images_akcje_p12.jpegAkcję krwiodawstwa przeprowadzoną 18 lipca 2012 r. w Miejskim Ośrodku Kultury w Przeworsku rozpoczął Robert Misiło z Kańczugi.

 

Pierwszy raz oddał krew podczas służby wojskowej w 1991 r. Teraz w Przeworsku uczynił to, aby pomóc innym.

„Mnie to nie szkodzi, więc dlaczego nie? – wyznał. Oddał już blisko 9 litrów tego bezcennego leku. Jest zarejestrowany jako potencjalny dawca szpiku kostnego. „W każdej chwili, każdemu z nas, może być potrzebna krew, nawet temu, który oddaje” – podsumował naszą rozmowę pan Robert, który przybył na akcję z kolegą krwiodawcą, także z Kańczugi.

Wojciech Plęs z Przeworska mówi, że podzielił się cząstką siebie po raz 15 po to, aby inni mieli możliwość przeżycia. „Zapraszam do oddawania krwi, bo nie ma nic piękniejszego, jak próba pomocy drugiemu człowiekowi, a przy okazji można sobie ustalić grupę krwi, przebadać stan zdrowia oraz… nawiązać nowe znajomości” – mówi pan Wojciech.

„Trzeba pomagać, dopóki możemy” - mówi Piotr Krzeptoń z Jagiełły, który przygodę z krwiodawstwem rozpoczął 21 lipca 2010 r. Uczestniczył w takich akcjach już 11 razy. Kolejnym moim rozmówcą był niewątpliwy rekordzista tej akcji. Paweł Scherer pierwszy raz oddał krew 22 maja 1987 r. Dlaczego – dla ratowania życia i zdrowia. Czyni to do dzisiaj. Oddał już aż 33 litry tego życiodajnego płynu. Zachęcając innych, mówi: „Przynajmniej spróbujcie”.

Piękny przykład dał pan Andrzej Kowalski pracownik administracji MOK im. Oskara Kolberga, w którym odbywała się otwarta akcja poboru krwi. „Trzeba rozumieć, że jest to niczym nie zastąpiony lek. Nic się nie traci, a zyskuje satysfakcję, że pomogliśmy bezinteresownie” – mówi.

Z kolei Michał Pieniążek nauczyciel z Dębowa uważa, że oddając krew, zachęca innych. I słusznie. Pierwszy raz uczynił to 20 czerwca 2006 r. Później jeszcze kilkakrotnie odwiedził Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie oraz ekipy w Przeworsku.

Nie zabrakło przedstawiciela służb mundurowych. Był nim Maciej Ryzner strażak pełniący służbę w Komendzie Powiatowej PSP w Jarosławiu, a mieszkający w Przeworsku. „Do tego rodzaju społecznej działalności skłonił mnie trochę przykład taty Andrzeja. Mam też taką potrzebę serca” – powiedział. Po chwili stwierdził: „ To jest najłatwiejszy sposób, żeby rzeczywiście komuś pomoc”. Kolega Maciej miał przy sobie także Identyfikacyjną Kartę Grupy Krwi oraz „Oświadczenie woli”.

Kolejnym uczestnikiem akcji był Marcin Żygadło, który oddał już 7 litrów krwi. Krew oddały także panie. Na przykład Angelika Gąsior uczennica LO im. Jana III Sobieskiego w Przeworsku. Uczyniła to po raz drugi. Przyszła ze swoją siostra Sylwią, która tym razem jeszcze się przyglądała pięknej postawie Angeliki. „Jestem tutaj, ponieważ kiedyś ktoś pomógł mojej mamie, która miała transfuzję. Postanowiłam, że kiedy będę mogła, to spłacę ten dług. Tak też robię” – zauważyła Angelika. „Teraz podczas wakacji jest dużo wypadków. Powinniśmy ratować życie. Mam przeświadczenie, że robię coś dobrego” – dodała.

Akcję zakończył Łukasz Liszka student. „Oddaję krew, bo wiem, że mogę taką pomoc zaoferować tym, którzy jej potrzebują. Dzięki temu pomagam wielu potrzebującym, np. dzieciom” – wyznał Łukasz, który pierwszy raz oddał krew w Przeworsku 21 września 2011 r. Ma już na swoim koncie blisko 2,5 litra krwi. Jest też zarejestrowany jako potencjalny dawca szpiku kostnego.

Podczas akcji piszący te słowa prezentował krwiodawcom Identyfikacyjną Kartę Grupy Krwi, Kartę I.C.E., a także „Oświadczenie woli” dotyczące przekazania do transplantacji, po swojej nagłej śmierci, narządów ratujących życie innym. Przekazywał wymienionym do wglądu własne dokumenty. Dla większości, spośród kilkunastu osób, z którymi omawiał te dokumenty, ten temat był nowością.

Przypomniał swoim rozmówcom, że kobieta po oddaniu 5, a mężczyzna po oddaniu 6 litrów krwi otrzymuje tytuł Zasłużony HDK. Omówił także sprawy związane z legitymacjami HDK, odznakami przysługującymi krwiodawcom, przysługującymi zasłużonym dawcom zniżkami na leki, a także poruszył inne aspekty działalności czerwonokrzyskiej.

Zaznaczył, że w 2013 r. będziemy obchodzić 55 lat HDK PCK, a rok 2014 będzie rokiem jubileuszu 95-lecia PCK. Poinformował, że od 22 maja 1999 r. patronem krwiodawców jest św. Maksymilian Maria Kolbe. Przytoczył słuchaczom znamienne w swej treści słowa św. Maksymiliana: „Miarą wartości człowieka są jego czyny”. Zaprosił także na XI Podkarpacką Pielgrzymkę HDK PCK do Kalwarii Pacławskiej zaplanowaną na 1 września 2012 r.

Nad poborem krwi nadzór sprawował autor artykułu wiceprezes OR PCK w Jarosławiu. W imieniu organizatorów akcji - RCKiK w Rzeszowie oraz OR PCK w Jarosławiu bardzo dziękuję za wspaniałą postawę tym, którzy oddali krew, a także osobom, które bardzo chciały to uczynić.

Zdjęcia z akcji

Tekst i zdjęcia Zdzisław Wójcik

Copyrigcht © 2024 Oddział Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża w Jarosławiu